suplement diety na odchudzanie

Suplementy diety a odchudzanie: testuję suplement slimFLOW! Recenzja i opinia

Po wielu nieudanych próbach poszukiwania bezpiecznego suplementu diety, który wspomoże mój organizm w walce o piękną sylwetkę, w końcu trafiłam na slim#FLOW. Dwa tygodnie temu rozpoczęłam testy i dziś przybywam z wpisem – recenzją. Zachęcam do lektury wszystkich, którzy rozglądają się za suplementem o kompleksowym składzie i chcą zyskać motywację, dzięki której uda im się schudnąć. Sprawdź, jak to jest poczuć flow!

.    

Dlaczego sięgnęłam po suplement diety
i czy to była dobra decyzja?

Nic nie dzieje się bez przyczyny. Również moja decyzja związana z zakupem suplementu diety z wyższej półki nie była przypadkowa. Zamiłowanie do pizzy i śmieciowego jedzenia na mieście, brak ruchu w sezonie jesienno-zimowym oraz stres zrobiły swoje: zaczęłam przybierać na wadze. Wieczorne podjadanie, obsesyjne kupowanie słodyczy albo zastępowanie domowych obiadów fast foodami szybko dały o sobie znać, atakując mój organizm na wielu płaszczyznach.

Nie tylko przybyło mi kilogramów, ale też zaczęłam się gorzej czuć. Bywało, że zamiast spędzać czas z bliskimi wolałam leżeć przed telewizorem, otwierając kolejną paczkę chipsów. W moim pokoju na każdym kroku można było natrafić na papierki po cukierkach, otwarte czekoladki i zapasy chińskich zupek, na czarną godzinę (czyt. nocny napad głodu). W końcu powiedziałam: STOP! Pora coś zmienić. Ale to nic nie dało…

Brak motywacji sprawił, że zbędne kilogramy przyczyniły się do obniżenia mojej kondycji. Wejście po schodach czy podbiegnięcie do tramwaju skutkowały zadyszką, a w sklepie z ubraniami trudno mi było znaleźć odpowiedni rozmiar. Mimo, że nikt z rodziny nie powiedział mi, że powinnam wziąć się za siebie, tym razem postanowiłam się nie poddać. Wprowadziłam żelazne zasady:

      • rezygnacja ze starych nawyków żywieniowych,
      • wdrożenie domowego planu treningowego,
      • rozpoczęcie systematycznej suplementacji.

Jak wiecie, moje doświadczenia z przypadkowymi suplementami nie były najlepsze. Bywało, że przyjmując 'witaminowe tabletki’ czułam kołatanie serca, miałam zawroty głowy i bóle brzucha. Nie zamierzałam popełnić tego samego błędu. Dlatego przeprowadziłam rzetelny research, porównałam składy i wybrałam. W tym wpisie opowiem Wam o moich pierwszych wrażeniach związanych z suplementem diety marki 3flow Solutions.

.

Poznajcie  slim#FLOW, suplement diety
nowej generacji

Suplementy diety a odchudzanie

Na początku było… FLOW! Czy znacie to uczucie? Kiedy podczas intensywnego treningu Wasz organizm uwalnia endorfiny, a Wy zamiast zmęczenia czujecie jeszcze większą chęć do ćwiczeń? Między innymi tak odczuwam to ja. Odnalazłam w sobie motywację do walki o lepszą siebie i choć brzmi to banalnie, dla mnie ma ogromne znaczenie.

Misja, jaką kieruje się zespół 3Flow Solutions opiera się właśnie na poszukiwaniu swojego wewnętrznego flow. Mają w tym pomóc samoświadomość i systematyka – bez nich długofalowa zmiana nie będzie możliwa. Skąd to wiem? Z motywacyjnego e-booka, przygotowanego przez ekspertów. Marka jest tworzona nie tylko przez miłośników zdrowego trybu życia. To przede wszystkim specjaliści: lekarze, dietetyk kliniczny, psycholog oraz trenerzy personalni. Wspólnymi siłami udało im się opracować jedenastoskładnikowy suplement diety slim#FLOW. To pierwszy produkt z serii, wegański, certyfikowany, polski suplement dla kobiet, które chcą być zdrowe i świetnie się czuć w swoim ciele.

Na stronie producenta czytamy, że slimFLOW: 

suplement diety dla ćwiczących w domu

sprawdzony suplement diety

 Puk, puk! Kto tam?
11 składników w jednej kapsułce!

Na rynku nie brakuje suplementów diety, zawierających bogate kompleksy witamin i minerałów. Większość z nich jednak, choć kosztuje niewiele, nie dostarcza organizmowi tego, co najważniejsze w odpowiednich ilościach. Suplementy hamujące apetyt bardzo często zawierają w składzie niebezpieczne dla zdrowia wypełniacze. Wszechobecna szkodliwa chemia pozwala szybko zrzucić parę kilogramów, aby po chwili odzyskać je w ramach efektu jo-jo. W związku z tym, zapoznanie się z pełnym składem wybranego suplementu powinno być pierwszą czynnością, jaką wykonamy rozważając jego zakup.

Każda kapsułka slim#FLOW to precyzyjnie wyważona porcja jedenastu składników, zestawionych w takich proporcjach, które zapewniają skuteczne działanie. Co znajduje się w środku?

  • L-karnityna (100 mg)
  • L-tyrozyna (100 mg)
  • Ekstrakt z owoców Acai (100 mg)
  • Kofeina (80 mg)
  • Ekstrakt z rośliny Garcinia Cambogia (50 mg)
  • Wyciąg z czarnego pieprzu (5 mg)
  • Chrom
  • Witamina B1
  • Witamina B2
  • Witamina B6
  • Witamina B12

Suplementy diety a odchudzanie

Suplement diety a lek – nie mylmy tych pojęć

Trzeba podkreślić, że zadaniem suplementów jest uzupełnianie diety. W przeciwieństwie do leków, nie są to produkty lecznicze – powinny po nie sięgać osoby, które są zdrowe. Na przykład w sytuacji, która wiąże się ze zmianą trybu życia. Wówczas przyda się kompleksowe wsparcie organizmu, pozwalające stracić zbędne kilogramy bez szkody dla zdrowia. Naturalne składniki, witaminy, aminokwasy i drogocenne wyciągi roślinne to rzadkość w polskich suplementach diety. Jak wpływają one na odchudzanie? Czy zastąpią zdrowy tryb życia? Otóż nie!

Suplement diety stanowi zaledwie niewielki krok w kierunku walki o swoje zdrowie. To dawka ważnych składników, wspomagających kobiety w dążeniu do osiągnięcia pięknej sylwetki. Powyższy zestaw dodaje energii, zmniejsza łaknienie, zwiększa efektywność diety. Słowem, jego stosowanie zapewni rezultat wyłącznie wtedy, gdy będziemy prawidłowo się odżywiać i wprowadzimy aktywność fizyczną do swojej codzienności.

Wielkość kapsułki slim#FLOW początkowo wydała mi się przerażająca. Nie przepadam za tak dużymi tabletkami, których nie można przełamać ani rozpuścić. Na szczęście są one miękkie i jeśli popijemy je dużą ilością wody (producent zaleca całą szklankę), połknięcie nie będzie problemem.

W jednym opakowaniu suplementu mamy 60 kapsułek, co wystarcza na 30 dni codziennej suplementacji. Pierwszą przyjmujemy pół godziny przed lub po porannym posiłku, a drugą 30 minut przed lub po obiedzie. Ponieważ wśród składników występuje kofeina, najlepiej nie czekać do wieczora. Ja pierwszą kapsułkę spożywam na czczo przed wyjściem do pracy (godz. 7:30), a drugą po powrocie do domu (ok. godz. 16:30). Są to dla mnie optymalne pory dnia, na tyle charakterystyczne, że przyjmowanie suplementu weszło mi już w nawyk.

dobry suplement diety

jaki suplement diety wybrać na schudnięcie

Ile kosztuje dobry suplement diety
dla ćwiczących w domu?

Przed nami odwieczne pytanie: ile to kosztuje i dlaczego tak dużo? Nie będę ukrywać, że cena ma znaczenie i bywa, że gdy jest za wysoka, rezygnujemy z zakupu. Na cytrynowym blogu mieliście już okazję poczytać o niebezpiecznych suplementach diety, które można otrzymać gratis albo kupić za parę złotych. Moja opinia na ich temat była zaskakująca, ale szczera – efekty uboczne w postaci kołatania serca czy nawracających migren sprawiły, że na długo zrezygnowałam z suplementów. Teraz już wiem, jak ważna jest rozsądna suplementacja: nie można obciążać organizmu, suplementując byle co, byle taniej.

Suplement diety zawierający witaminy w odpowiedniej dawce nie może kosztować 10 zł. Szczególnie, że mamy do czynienia z certyfikowanym, polskim produktem. Certyfikat Good Manufacturing Practice (GMP) oznacza, że suplement diety slim#FLOW posiada wyselekcjonowany skład, z czym trudno się nie zgodzić. Aminokwasy, witaminy, kofeina i chrom w wyważonych proporcjach mają wspomóc kobiety aktywne fizycznie w drodze do perfekcyjnej sylwetki. Uwaga: bez względu na to, czy ćwiczymy na prestiżowej siłowni, czy działamy na własną rękę: w domu. Na początek wystarczy nam mata do ćwiczeń, wygodne obuwie sportowe i butelka wody. Suplement odpowiednio podkręci organizm do działania, zapewniając mu FLOW najwyższej jakości!

Cena za jedno opakowanie (60 kapsułek) slim#FLOW to 129 zł. Kupując wielopak zapłacimy mniej, więc warto najpierw przeprowadzić miesięczną kurację i jeśli suplement dobrze się sprawdzi, zamówić więcej w promocyjnej cenie. Można to zrobić bezpośrednio na stronie producenta: 3Flow Solutions na którą koniecznie zajrzyjcie.

Moje zdrowie i forma w końcu w dobrych rękach!
Co daje mi suplementacja?

Jak się okazało, SlimFLOW to bezpieczny suplement diety. Potwierdza to nie tylko moja opinia, ale choćby fakt, że został on wyprodukowany w standardach farmaceutycznych. Mamy tu produkt wegański, działający na wielu płaszczyznach. Jakie efekty zauważyłam po pierwszych tygodniach stosowania?

  • zmniejszenie apetytu (szczególnie na słodycze!),
  • przyspieszenie metabolizmu,
  • więcej energii do działania,
  • zwiększenie koncentracji.

Czuję się lekko, mam siłę do ćwiczeń, potrafię skupić się na jednym zadaniu i wreszcie nie myślę cały czas o jedzeniu. Kompozycja wyselekcjonowanych składników, zaproponowana przez producenta 3Flow Solutions, ewidentnie służy mojemu organizmowi i właśnie dlatego nie zamierzam przerywać suplementacji. Jeśli regularnie do mnie zaglądasz na pewno wiesz, że zwykle bywam krytyczna i nie stronię od negatywnych opinii. Tym razem z czystym sumieniem polecam Wam bliższe zapoznanie się z zaprezentowanym suplementem. Ja trafiłam na ten produkt przypadkowo, Wy nie musicie dłużej szukać – FLOW jest na wyciągnięcie ręki!

27 thoughts on “Suplementy diety a odchudzanie: testuję suplement slimFLOW! Recenzja i opinia

    1. Ja stosowalam i schudlam! Jakies 5kg w 3 msc w sumie bez cudow ale ja jestem mega zadowolona! Mysle, ze warto kupic. Do tego troche ruchu i mniej wegli, a waga sie utrzymuje nawet po zakonczenou kuracji

  1. Super, że znalazłaś suplement, który Ci odpowiada! Ja niestety nigdy nie potrafię być systematyczna w przyjmowaniu suplementów, więc odpada 🙂

  2. Ja z tego typu suplementów nie korzystam. Również walczę o lepszą wersję siebie. Po ciąży już mi sporo ubyło dzięki ćwiczeniom i dobremu odżywianiu. Jeszcze kilka kilogramów i uzyskam wagę sprzed ciąży 😁

  3. Ja nie łykam takich suplementów diety na odchudzanie. Jakoś nie przekonują mnie za bardzo, ponieważ często jest efekt jojo po zakończeniu kuracji. Uważam, że głównym aspektem który powinnyśmy zmienić aby polepszyć swoją sylwetkę to odpowiednią dieta i aktywność fizyczna 😊
    Pozdrawiam

  4. Myślę, że suplementy są też dobrym składnikiem diety, który pozwala wzmocnić organizm. Ogólnie jeszcze ruch jest przydatny, zimą najgorzej, bo nic się nie chce, ale już się coraz cieplej robi na zewnątrz, można iść pobiegać 🙂

  5. Osobiście nie stosuję suplementów. Nie dlatego, że nie wierzę w ich skuteczność, a przez mój brak systematyczności w przyjmowaniu. Nie umiem się tego nauczyć.

  6. Nigdy nie musiałąm stosować suplementów odchudzających, ale może kiedyś będę musiała. Obecnie jestem w 7 miesiącu ciąży i boję się o moją sylwetkę po porodzie

  7. Używałam kilka suplementów, ponieważ tak jak ty zaczęłam niezdrowo jeść i waga poszła bardzo w górę. Na początku były same ćwiczenia i racjonalne jedzenie, ponieważ nie raz zdarzyło mi się, że mimo iż już się najadłam to i tak wpychałam w siebie więcej.. Jednak jak zauważyłam, że po odstawieniu suplementów zrobił mi się efekt jo – jo byłam załamana ( w sumie nadal jestem), ponieważ ze wszystkiego już schudłam, a brzuch pozostał.. Być może ten suplement da radę.

    1. Możesz spróbować – sprawdzić, jak suplement spisze się u Ciebie. Pamiętaj, że sama suplementacja nic nie da. Trzeba wdrożyć też solidny trening dopasowany do własnych możliwości i przemyślaną dietę. We wszystkim ważny jest umiar, przegiąć nie można ani w jedną ani w drugą stronę, bo efekty będą takie, jak napisałaś.

  8. Ja stosowalam i schudlam! Jakies 5kg w 3 msc w sumie bez cudow ale ja jestem mega zadowolona! Mysle, ze warto kupic. Do tego troche ruchu i mniej wegli, a waga sie utrzymuje nawet po zakonczenou kuracji

  9. Stosowałam ten suplement diety w zeszłe wakacje jako wspomaganie moich działań podczas odpowiednio dobranego zestawu ćwiczeń i zachowaniu zbilansowanej diety. Efekty były naprawdę zadowalające tzn. zrzuciłam 6kg w niecałe 2 miesiące co uważam ze swojej strony za dobry wynik. A co najważniejsza do dnia dzisiejszego te zrzucone kilogramy nie powróciły 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.