Mój Franek to ma szczęście! Dopiero, co znalazł pod choinką nową zabawkę, a już przyszła do niego wypchana po brzegi paka niespodzianek. Nowy Rok rozpoczynamy więc recenzją produktów, jakie znaleźliśmy w przesyłce, przygotowanej przez sklep zoologiczny Unizoo. Znacie to miejsce? A może mieszka z Wami mały piesek, który uwielbia być rozpieszczany? Jeśli tak, koniecznie zobaczcie, co takiego dostał mój Shih Tzu. Przed Wami wpis, pełen prezentowych inspiracji dla małych futrzaków!
Nowe legowisko dla małego psa
– wygodne i odporne
Przesyłka, która przyszła do Franka była baardzo duża – kto z Was obserwuje mnie na Instagramie, na pewno widział opening. Po rozcięciu kartonu, dosłownie wyskoczyło z niego nowiusieńkie, mięciutkie legowisko dla psa. Takiego prezentu się nie spodziewaliśmy!
Franek co prawda ma swoje stare, lekko już wysłużone legowisko, ale nie protestował i z ciekawością rozkopał nowe posłanko, jeszcze zanim zdążyłam je poskładać. Poduchy i podstawa przyszły zapakowane oddzielnie. Od razu zauważyłam, że są miękkie, a jednocześnie sprężyste. Wypełnienie się nie zbija ani nie kulkuje, jak to często bywa. Mamy tutaj pięć wyjmowanych poduszek, a cała konstrukcja ma zapewnić poprawę jakości snu psa. Wcale mnie to nie dziwi: czuć, że legowisko jest produktem premium.
Przyjemne w dotyku, odporne na zabrudzenia, w miłym dla oka zielonym kolorze. Nic dodać, nic ująć. A Franek? Bez zastanowienia wskoczył do legowiska i ułożył sobie poduchę. Chwilę później już w nim spał… 🙂 Łapcie link do tego konkretnego modelu: legowisko z poduszką.
Czas na zabawę w przeciąganie!
Psie szarpaki i gryzaki
Chociaż psy rasy Shih Tzu są małe, mają mnóstwo energii. Potrzebują ruchu i ciekawych spacerów, a w domu angażujących zabaw. W budowaniu silnej relacji z małym psem warto wykorzystywać szarpaki, czyli specjalne sznurki. Dwie takie zabawki dostaliśmy od sklepu Unizoo – i nie wiem, kto bardziej się z tego ucieszył – ja czy Franek! Oboje uwielbiamy wspólne zabawy i aktywności, więc kolejne zabawki w naszej kolekcji są strzałem w 10.
W przesyłce czekał na nas szarpak z gryzakiem w kształcie kości z kolcami oraz pachnący sznur miętowy, wspierający higienę jamy ustnej psa. Zabawy w przeciąganie sznura i szarpanie pozwala psu rozładować emocje. Franek od razu wiedział, co robić! A kiedy już się zmęczył (a może to ja się zmęczyłam?), zabrał szarpak do swojego nowego legowiska i zabrał się za jego żucie.
Obie zabawki oceniamy bardzo dobrze: jeżeli rozglądacie się za tanim i fajnym prezentem dla małego psa, to będzie idealny wybór. Chyba każdy czworonóg w wieku Franka oszaleje na punkcie nowego gryzaka. Sznur, nasączony miętą ładnie pachnie i pomaga dbać o świeży oddech, a szarpak w kością świetnie masuje psie dziąsła (i daleko leci!).
Gdy Shih Tzu zgłodnieje…
Mokra karma – porównanie i test smaku
Dieta mojego psa bazuje na suchej karmie. Wybieramy tę bezzbożową, najczęściej z rybą w składzie. Dzięki prezentowi ze sklepu Unizoo, codzienne posiłki Franka zostały urozmaicone: od kilku dni testujemy mokrą karmę w puszce. Paka, jaką przygotował dla nas sklep zoologiczny obejmowała przysmaki dla psa, o jakich niejednemu czworonogowi się nie śniło. Poniżej przygotowałam zestawienie czterech mokrych karm premium, które dostaliśmy. Porównanie obejmuje skład karmy, jej cenę, wrażenia smakowe Franka i samopoczucie psa po jedzeniu.
Pan Mięsko – mokra karma dla psów dorosłych – różne smaki
Z karmą marki Pan Mięsko spotkaliśmy się pierwszy raz. Ich oferta obejmuje karmę suchą i mokrą, co ciekawe nie tylko dla piesków, ale również dla kotów. Smaków jest baaardzo dużo, więc nawet wybredne zwierzaki znajdą tutaj coś dla siebie. Mój pies to Shih Tzu z wielkim apetytem, jednak przez alergię musimy unikać kurczaka. W otrzymanej paczce kurczaka nie było – zamiast tego Franek otrzymał do testowania wieprzowinę z kaczką, wieprzowinę z jagnięciną, wieprzowinę z dzikiem i indyka z dorszem (mmm rybka!).
Spodziewałam się, że po otworzeniu puszki poczuję typowy zapach psiego jedzenia. Nie tym razem. Mokra karma Pan Mięsko pachnie… smakowicie. Piszę to, jako człowiek – wyobraźcie więc sobie minę mojego psa! Dosłownie nie mógł się doczekać, aż postawię przed nim miskę. Wciągnął wszystko bez zastanowienia, więc nie mam wyjścia i za smak przyznaję najwyższą notę.
Skład karmy też nie pozostawia żadnych wątpliwości: to topowy produkt, puszka wypełniona pełnowartościowym psim jedzonkiem: 50 % wieprzowina, 27,6 % bulion, 15 % mięso jagnięce, 6 % polskie jabłka, 1 % minerały, 0,2 % olej z łososia, 0,1 % suszone drożdże piwne, 0,1 % natka pietruszki. Jest to karma mokra, pełnoporcjowa, hipoalergiczna. Cena puszki (400 ml) to ok. 7,50 zł, więc w przypadku psa Shih Tzu jest to cena za dzienną porcję. Dużo/ mało? Oceńcie sami. Miejmy na uwadze, że za ceną idzie doskonała jakość i prawie 93% zawartość mięska. Samopoczucie Franka po zjedzeniu – bez zarzutu – chciał więcej.
John Dog – karma mokra dla psa – różne smaki
Z karmą John Dog nieźle się znamy. Mój pies jadł już ich karmę suchą i mokrą w kilku smakach. Otrzymana paczka zawierała dwie propozycje, dla nas nowości: jeleń i jagnięcina. Trzeba przyznać, że takich specjałów jak karma z jelenia, żaden pies nie jada codziennie! Skład prezentuje się znakomicie: jeleń – 91%, rosół z jelenia – 4,7%, ostropest plamisty suszony – 3%, minerały – 1%, drożdże piwne suszone – 0,3%. Karma pachnie mięskiem, konsystencja jest dość zbita, jedzonko trzeba porozdzielać łyżką. Nie ma tu żadnych wzmacniaczy smaku, zbóż, John Dog to polski producent. Cena za puszkę 400g to ok. 12 zł, więc nieco więcej, niż w przypadku pozostałych propozycji. Ale umówmy się: jeleń jest rarytasem, za który wg mnie warto dopłacić.
Po zjedzeniu mokrej karmy John Dog Franek czuł się dobrze, ale odniosłam wrażenie, że puszki z rybną zawartością trochę bardziej mu smakują. Smak tym razem oceniam więc na mocne 8/10.
Raw Paleo Pate Mini – mokra karma tacka – różne smaki
Mokra karma na tacce to coś, co kojarzyłam z jedzeniem dla kotów. Tymczasem producent Vet Expert proponuje tacki dla psów. Mamy tu 150g karmy, konsystencją przypominającą pasztet. Na wierzchu znajduje się warstwa galaretki, a całość pachnie typowo dla psiego jedzenia. Do testowania otrzymaliśmy dwa smaki Raw Paleo Pate Mini: tacki z indykiem oraz tacki z wołowiną. Jak dotąd, Franek spróbował indyczego przysmaku i jak na psa Shih Tzu przystało, zjadł wszystko, trzęsąc uszami.
Karma podana na takiej tacce to znakomite rozwiązanie: nie trzeba brudzić miski, wystarczy zdjąć wieczko, zamieszać zawartość i… gotowe. Zapewniam, że jeśli traficie w kubki smakowe pupila, tacka zostanie dokładnie wylizana. Dlatego też ocena smaku to max 10/10. Również cena zasługuje na dobrą notę: jedna tacka kosztuje ok. 5 zł (w zestawie taniej!), a dzienna porcja dla Franka to 3 sztuki. Skład prosty: mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego (60% wołowina), minerały. Od pasztetu dla psa nie wymagam niczego szczególnego. Ma smakować i nie powodować problemów ze strony układu pokarmowego. Tak było w naszym przypadku, więc mokra karma od Vet Expert trafia na listę produktów, którym dajemy okejkę!
Wiejska Zagroda Rybna Uczta – karma mokra dla psów
Zdradzę Wam sekret: psy Shih Tzu kochają ryby! Kiedy znaleźliśmy w paczce od Unizoo wielką puszkę z rybną zawartością, nie mieliśmy wątpliwości: otwieramy! Franek oszalał. Merdał puchatym ogonem (przypominając mi, że zbliża się termin wizyty u groomera) i cichutko piszczał z radości (nieśmiało mnie pospieszając). Nałożyłam karmę do miseczki i podsunęłam mu pod nos, a on zjadł całe jedzonko, oczekując dokładki. Mój mały głodomor nie zna umiaru, gdy w grę wchodzą rybki! 🙂
Po jedzeniu wrażliwy żołądek mojego Shih Tzu ma się doskonale. Patrzcie, jaki świetny skład: ryby (czarniak, łosoś, dorsz) 70%, bulion rybny 24,3%, cukinia 4 %, inulina 0.3%, olej z łososia 0.3%, algi morskie (spirulina) 0.1%, minerały 1%. Rybna Uczta bez cienia wątpliwości jest zdrowym, pełnowartościowym posiłkiem dla psa. Wg producenta jedna puszka 800 ml to dzienna porcja dla mojego Shih Tzu (wiek 6 lat, waga 7 kg). Cena: około 17 zł, czyli sporo. Uwzględniając bezwarunkową miłość Franka do rybek i jakość tej karmy, jestem w stanie od czasu do czasu mu ją kupić. Po konsultacji z psem oceniam smak na 11/10 i nadaję tej karmie miano najlepszej z całej czwórki, choć muszę przyznać, że konkurencja też trzyma poziom.
Po jedzeniu czas na spacerek.
Mięciutkie szelki dla małego psa
Małe psy powinny nosić szelki, które dobrze wpływają na kondycję szyi, nie uciskają i zapewniają pewne podtrzymanie. Takie psiaki, jak Shih Tzu, znacznie lepiej zachowują się na spacerach, kiedy chodzą w szelkach – gdyż te zapobiegają ciągnięciu przez psa. Przygotowany dla nas zestaw prezentowy obejmował obrożę z ekologicznej skóry oraz szelki dla psa w przepięknym, fioletowym odcieniu. Są miękkie, oddychające i idealnie wyprofilowane. Nie wystają z nich żadne nitki, szelki dopasowują się do budowy psa i… zawierają odblaskowe elementy. W zestawie otrzymaliśmy też fioletową smycz. Franek chętnie przymierzył nowe szelki i zapozował do zdjęć. Jak Waszym zdaniem się prezentuje? Według mnie jest gotowy na spacerek!
Zdrowe przekąski dla małych psów,
czyli smaczki i kosteczki
Każdy, kto ma psa shih tzu wie, co to znaczy prosić o smaczki. Psie błaganie o kolejną kosteczkę w przypadku małych ras wybiega poza skalę logicznego myślenia. Te przebiegłe czworonogi robią słodkie oczka, stają na tylnych łapkach i potrafią skomleć, dopóki nie osiągną celu. To nie kwestia wychowania, a charakteru i wrodzonych cech (jestem przekonana!). Sklep zoologiczny Unizoo dorzucił nam do paczki przysmaczki, za które bardzo dziękujemy. Na pewno się przydadzą – ba – część już trafiła do niezwykle pojemnego, psiego brzuszka. W pace znaleźliśmy funkcjonalny gryzak z wołowiną i algami i ten przysmak szczególnie Wam polecamy.
W paczce znajduje się 7 pałeczek (89% wołowiny!). Nie są na tyle twarde, by zająć shih tzu na długo, ale spokojnie można je przełamać na pół i podawać w formie nagrody, np. za wykonaną sztuczkę. Skład został tak skomponowany, żeby działać antybakteryjnie i zmniejszać nieprzyjemny zapach z psiej jamy ustnej. Co za tym idzie, te gryzaki docenią osoby, które śpią ze swoimi psami (tak, ja też zaliczam się do tego grona). Jeżeli chcecie podawać psu zdrowe przysmaki, wybierajcie te bez zbóż i cukru w składzie. W przypadku psów małych ras, jak shih tzu, najlepsze będą gryzaki o podłużnym kształcie albo malutkie sześciany, w sam raz na jeden gryz.
Pokażę Wam jeszcze kosteczki Wild Fish, które już znamy i czasem do nich wracamy. Jest to miękka, pełnoporcjowa karma, którą my traktujemy, jako przekąskę – nagrodę. W paczce na Franka czekała Alpha Spirit Wild Fish 200g, zawierająca aż 85% ryb. Co dla mnie ważne, w składzie nie znajdziemy ani grama zbóż czy konserwantów. Nawet składniki analityczne są w pełni naturalne.
Kolejny smakołyk dla Franka to wędzona kość do gryzienia. Po produkty tego typu sięgamy stosunkowo rzadko, więc pies był bardzo zadowolony z prezentu. Co prawda z kością jeszcze nie zdołał się rozprawić w całości – to zajęcie na kilka dni (lub parę godzin, w zależności od zawziętości pupila). Skład to 100% skóry wołowej, czyli sama natura. W przypadku psów małych ras, do których zaliczamy Shih Tzu, mądry dobór przekąsek ma ogromne znaczenie. Brzuszki tych psów są delikatne, wrażliwe i wymagają jak najlepszego traktowania. Pamiętajcie, że żołądek psa to nie śmietnik – a wszystko, co do niego trafia, powinno pochodzić ze sprawdzonego źródła.
Sklep zoologiczny Unizoo trzyma poziom!
Musicie przyznać, że zawartość paczki, jaką dostał Franek, robi wieeelkie wrażenie. Dlatego z taką radością pokazałam Wam, co dostaliśmy i podzieliłam się odczuciami. Ci z Was, którzy szukają miejsca na zakupy karmy, przysmaków, zabawek czy legowiska dla zwierzaka, zdecydowanie powinni zajrzeć tutaj: Sklep Zoologiczny Unizoo.
Wpis powstał we współpracy ze Sklepem Unizoo.
Jeszcze raz dziękujemy za wspaniałą paczkę!
Tak właśnie wygląda książkowa definicja psa-szczęściarza. Pyszny i zdrowy obiadek, spory zapas przekąsek dla głodomorów, akcesoria, zabaweczki… Myślę że każdy psiak na jego miejscu pomerdałby ogonem. A Franek wygląda na zadowolonego!