Tym razem przybywam do Was z wpisem, który w całości poświęcam mało przyjemnemu, lecz bardzo ważnemu tematowi. Ekstrakcja ósemki to zabieg, którego nikomu nie życzę. Porównując dyskomfort jaki mu towarzyszy, można go porównać do leczenia kanałowego, choć usuwanie zęba mądrości to coś zupełnie innego. Pozostawmy na boku historię ósemek i powody, dla których się je usuwa. Zajmijmy się natomiast rekonwalescencją po ekstrakcji zatrzymanego zęba. Jak przez nią przejść w miarę bezboleśnie i szybko wrócić do świata żywych? Odpowiadam poniżej. Uwaga! Niniejszy artykuł nie jest poradą lekarską, lecz zbiorem wskazówek, wynikających z moich własnych doświadczeń.
Chirurgiczne usunięcie ósemki – co dalej?
Nie ma sensu się oszukiwać, ekstrakcja dolnego zęba mądrości wiąże się z dużym bólem. Mowa oczywiście nie o samym zabiegu, podczas którego podane zostaje znieczulenie przewodowe. Zablokowane odczuwanie bólu pozwala przeciąć dziąsło i usunąć zatrzymaną ósemkę bezboleśnie dla pacjenta, choć na pewno nie bez odczuwalnego dyskomfortu. Uczucie rozpierania, czasem też uciskania na żuchwę w wielu przypadkach są nie do uniknięcia. Naturalnie wiele zależy od ułożenia zęba i stopnia jego zatrzymania. Bardziej skomplikowana operacja oznacza dla pacjenta większy ubytek w kości, a co się z tym łączy, dłuższy czas potrzebny na zagojenie się rany.
Po chirurgicznym usunięciu zęba lekarz wkłada do rany opatrunek, którego zadaniem jest zatamowanie krwawienia. Należy go wyjąć po minimum 20 minutach, jednak nie później niż po pół godzinie. Ze względu na wciąż działające znieczulenie (może się ono utrzymywać nawet kilka godzin), przez co najmniej 2h nie można niczego jeść ani pić. Później jest to dozwolone pod warunkiem unikania gorących dań i napojów. Nie wolno również palić papierosów, najlepiej w ogóle, choć znam osoby, które zaraz po wyjściu z gabinetu stomatologicznego odpalały papierosa, trzymając w zębach świeżo założony opatrunek – TEGO NIE RÓBCIE.
Płukanie jamy ustnej po ekstrakcji zęba
48 godzin – tyle trzeba odczekać, zanim przepłuczemy jamę ustną po usunięciu ósemki. Dotyczy to nie tylko specjalnych płynów i płukanek, ale też wody używanej podczas szczotkowania zębów oraz pitych napojów.
Zacznijmy od mycia zębów po ekstrakcji. Owszem, należy to robić. W tym celu warto użyć szczoteczki z miękkim włosiem i delikatnej pasty. Miejsce po usuniętym zębie i jego bezpośrednie okolice albo zupełnie pomińmy, albo lekko omiećmy szczoteczką. Pilnując, żeby nie usunąć tworzącego się tam skrzepu. Małe krwawienie po szczotkowaniu, a także w międzyczasie, kiedy nie wykonujemy żadnych czynności, może występować do kilku dni po zabiegu i nie powinno to budzić naszego niepokoju.
Po dwóch dniach od usunięcia zęba należy rozpocząć delikatne płukanie jamy ustnej. Lekarze zalecają różne płyny, a do najpopularniejszych należą:
- Eludril Classic (cena ok. 25 zł/200 ml do rozcieńczania)
- Perio Aid CHX 0,12% (cena ok. 35 zł/500 ml)
- Dentosept (wspomagająco, cena ok. 10 zł/100 ml)
- Szałwia (Tinctura salviae, cena ok. 8 zł/100 ml)
- oraz płukanka z roztworu sody spożywczej (1 łyżka na 1 szklankę wody).
Co istotne, płukanka dentystyczna ma mieć działanie antyseptyczne, czyli prościej mówiąc odkażające. Wspomaga ona wówczas leczenie stanów zapalnych występujących po zabiegach, zapobiega infekcjom, skutecznie odkaża miejsce po usuniętym zębie. Dobrze, gdy płyn do płukania jamy ustnej po ekstrakcji zawiera w składzie bakteriobójczą chloroheksydynę (np. dwuglokonian chlorheksydyny), niezastąpioną w odkażaniu pola pooperacyjnego wewnątrz jamy ustnej.
Jak płukać zęby po ekstrakcji ósemki?
Na pewno nie intensywnie! Stosowanie płukanki powinno bardziej przypominać przelewanie płynu z jednej strony jamy ustnej na drugą. Robimy to delikatnie, żeby nie wypłukać skrzepu. W przeciwnym wypadku, w miejscu po usuniętym zębie utworzy się suchy zębodół. Płukanie należy przeprowadzać dwa lub trzy razy dziennie, zależnie od rodzaju wybranego preparatu (zalecenia zawsze znajdziemy na ulotce). Dodatkowo, przez pierwszy tydzień po usunięciu ósemki po każdym posiłku warto przepłukać jamę ustną roztworem z sody oczyszczonej w proporcjach, podanych wyżej. To da nam pewność, że miejsce szybciej się zagoi, nie będą zalegać w nim resztki pokarmu, a my szybciej odzyskamy formę.
Opuchlizna po wyrwaniu zęba to norma!
Są rzeczy, których nie da się uniknąć. Jedną z nich jest opuchlizna, pojawiająca się już kilka godzin po usunięciu zęba. Obrzęk operowanej okolicy zazwyczaj jest najbardziej widoczny dwie doby po zabiegu (i zwykle nie narasta dłużej, niż przez 48 godzin). Jak złagodzić obrzęk? Mój sposób to zimny okład. Jego stosowanie nie jest tak nieprzyjemne, jak trzymanie w ustach kostki lodu. Szczególnie, jeśli mamy wrażliwe zęby.
Okład żelowy na opuchliznę dobrze jest mieć pod ręką. Nie kosztuje on wiele (ok. 20 zł / szt.) i służy do wielokrotnego użytku. Można go też podgrzać, uzyskując ciepły okład, niezastąpiony np. podczas bóli menstruacyjnych. Na opuchnięty policzek po wyrwaniu zęba kładziemy żelowy opatrunek, schłodzony wcześniej w lodówce albo zamrażarce. Uwaga – nie zaleca się trzymać go dłużej, niż przez 20 minut. Po tym czasie żelowy kompres odkładamy do ponownego schłodzenia i odpoczywamy. Kolejną turę przeprowadzamy dopiero po ok. pół godzinie, nie wcześniej.
U większości pacjentów po ekstrakcji ósemki występuje uciążliwy ból. Złagodzić go można środkami farmakologicznymi bez recepty (ja kupuję saszetki Dexak albo tabletki Ibuprom). Jeśli przyjmowanie środka przeciwbólowego połączę z zimnymi okładami i prawidłowo przeprowadzonym płukaniem, nie muszę się martwić – już dwa dni po wyrwaniu zatrzymanego zęba jestem w stanie normalnie funkcjonować.
Co jeść po wyrwaniu ósemki – oto jest pytanie!
Kwestia, która zastanawia nas wszystkich: co jeść i w jaki sposób to robić, żeby po wyrwaniu zęba nie naruszyć powstałego skrzepu? Dodatkowym utrudnieniem jest uczucie szczękościsku – opuchnięta operowana strefa idzie w parze z zaciśniętą jamą ustną. Szczękościsk ustąpi (rzadko kiedy trwa dłużej, niż 7 dni), jednak często wymaga to kilku dni ćwiczeń. Zanim odzyskamy pełen zakres ruchu, przyjmowanie stałych pokarmów może okazać się problematyczne.
Pomocne okazują się musy owocowe, kaszki, kisiele i inne produkty o półpłynnej oraz płynnej konsystencji. Jak je jeść? Robić należy to tak, żeby na tyle ile to możliwe, oszczędzać operowaną stronę. W cieplejsze dni można sięgnąć po lody lub mrożony jogurt, w chłodne po lekko przestudzoną zupę. Moim faworytem pozostają papki „dla dzieci” oraz musy o różnych owocowych smakach.
Pamiętajmy też, że wzmożony wysiłek fizyczny jest niewskazany przez pierwsze dni po wyrwaniu ósemki. Jeżeli możemy, wypoczywajmy, śpiąc na nieoperowanej stronie i stosujmy zimne okłady na obrzęk oraz w razie bólu. Skorzystajmy też z uczynności naszych bliskich i w spokoju oddajmy się kilkudniowej rekonwalescencji, aby po tygodniu ruszyć na zdjęcie szwów i cieszyć się dobrze gojącą się raną. W razie, gdyby ból lub obrzęk nie ustępował, skontaktujmy się ze stomatologiem.
Jak widać, ekstrakcja ósemki (nawet zatrzymanej dolnej) wcale nie musi kończyć się miesięcznym zwolnieniem czy koniecznością leżenia w łóżku. Wystarczy prawidłowo przeprowadzony zabieg usunięcia zęba oraz rozsądne postępowanie po powrocie do domu. Zaufajcie Waszemu stomatologowi, który wie co robi i na pewno podpowie Wam, jak utrzymać miejsce po wyrwaniu zęba w należytym stanie. A na koniec najważniejsze: głowa do góry! Jeśli właśnie jesteście po ekstrakcji, możecie rozpocząć wielkie odliczanie. Proces leczenia rany już trwa, a za kilka dni nie będziecie pamiętać o przebytym zabiegu!
Zdjęcie tytułowe pochodzi z bazy Pixabay.com
Tekst powstał w oparciu o prywatne doświadczenia autorki i nie stanowi porady medycznej - ta może być udzielona wyłącznie przez lekarza. Autorka nie ponosi odpowiedzialności za szkody, związane z wykorzystaniem informacji zawartych na blogu CytrynoweLove.pl jako porady lekarskiej.
Nie miałam jeszcze usuwanej ósemki, i chyba w najbliższym czasie się na to nie zanosi 😉
Niestety za dwa tygodnie czeka mnie rwanie :/
O proszę! Mam nadzieję, że poradnik się przyda. Powodzenia!
Miałam raz szczękościsk dwie doby i wiem jak ciężko zjeść nawet przemieloną zupę. Na szczęście tylko raz był taki problem.
Przydatne rady, tym bardziej że została mi właśnie taka wredna którą trzeba będzie wydłutować ;(
Zaufanie do stomatologa to podstawa
Dzień dobry,
Czy zawsze po wyrwaniu ósemki trzeba brać antybiotyk?
Pozdrawiam
Nigdy nie przyjmowałam antybiotyku po wyrwaniu ósemki, a usuwałam wszystkie cztery.
Bardzo przydatne rady warte zapisania! 🙂
Nic przyjemnego, miałam i an dziś dzień nie mam żadnej ósemki, moje rosły dziwacznie, ograniczały mi otwieranie ust szeroko. Dobre rady, szkoda,że nie prędzej. 🙂
Ja na szczęście jeszcze żadnego zęba nie miałam usuwanego. W porę udało mi się je zaleczyć. Jednak mimo to, że nigdy nie ekstraktowano mi zęba to domyślam się jaki to jet straszny ból. Dentostep niezwykle pomógł mi gdy wyrastały mi tzw. ” żeby mądrości” i Pani Stomatolog mi go poleciła. No i był to strzał w dziesiątkę, bardzo mi pomógł uśmierzać ten nieznośny ból. Podałaś wiele cennych rad i myślę, że komuś kto miał usuwanego zęba z pewnością bardzo pomogą 🙂
pozdrawiam
Mój narzeczony miał usuniętą chirurgicznie ósemkę. Było to jakieś 2 lata temu. Pamiętam jak się denerwował z tego powodu, że będzie musiał jeść kaszki no i ogólnie takie jedzenie jak dla starych ludzi. Po tygodniu gdzies wrócił do „normalności”. Ja na szczęście nie miałam tego zabiegu i nie chciałabym go mieć.
Miałam ekstrakcję zatrzymanej ósemki po zdjęciu stałego aparatu ortodontycznego, żeby zęby znowy się nie wykrzywiły i nie wspominam tego najlepiej. To znaczy pod względem technicznym wszystko było w porządku, ale w czasie krojenia zęba na części czułam borowanie również w czaszce – tragedia. Kiedy zeszło znieczulenie to był ból, ale moim zdaniem znośny i w sumie to nie jest aż takie straszne, jeśli zabieg zostanie przeprowadzony we właściwy sposób 🙂
Sakurakotoo ❀ ❀ ❀
Ja ósemkę miałam usuwaną w ciąży kilka lat temu – jednak udało się nie robić tego chirurgicznie a na zwykłej wizycie u dentysty. Ogólnie nie boję się dentystów, chodzę bez problemów i nie miałam większych przygód z zębami. Wiem jednak jak ludzie się męczą po takich zabiegach, nie raz obserwowałam bliskich.
Szczerze przyznam, że ja bym się nigdy na to nie zdecydowała. Jesteś bardzo odważna. Dobrze, że znalazłaś sposoby, żeby sobie poradzić z rekonwalescencją. Nie należę do wrażliwców, ale wzdrygam się na sam widok tego pierwszego zdjęcia, które zamieściłaś. Brr
Na ekstrakcję ósemki nie decyduje się ot tak, zatrzymany ząb boli, zabiera miejsce innym zębom w łuku. Ciężko też dbać o jego higienę, bo dostęp jest utrudniony.
To nie jest kwestia chce nie chce. Jeśli rośnie 8semka, a w szczęce nie ma miejsca to np u mnie było widać jej tylko połowę, reszta była schowana pod boczną tkanka łaczaca górna i dolna żuchwę. Tam się zbiera jedzenie bakterie i kiedyś zaczyna się psuć i zbierać tam ropa. Dlatego lepiej ją usunąć niż czekać na stan zapalny, gdzie może być już za późno bo będzie też kość pod zębem zainfekowana.
A ja się zastanawiam, czy usuwanie ósemek nie jest wbrew naturze… Bo w końcu ewolucja wyposażywa nas we wszystko, co nam potrzeba.
Wbrew naturze byłoby usuwanie zdrowego zęba. Na pewno nie zatrzymanej ósemki generującej ból nie do zniesienia, zabierającej miejsce pozostałym zębom i powodującej wadę zgryzu. 🙂
Chyba nie… Mój był głęboko pod kością, był objęty próchnica, która zainfekował się od siódemki, z którą miał kontakt. Bolało jak smok,zanim zdecydowałam się na bardzo skomlilowany w moim przypadku zabieg. Jestem szczęśliwa, że już przestaną mnie męczyć dolegliwości bólowe, których nikt nie potrafił zdiagnozować. Leczono mi wszystkie żeby kanałowo z lewej strony. Podejrzewano alergie na wypełnienia stomatologiczne. Wydałam mnóstwo pieniędzy na przeróżne diagnozy. Decyzja o usunięciu ósemki powróciła mi moje życie bez bólu.
Uuuuuuu szkoda, że dopiero teraz!!! Właśnie kilka tygodni temu przeżywałam katorgii zwiazane z wyrywaniem ósemki. Gorsze niż samo usunięcie byly objawy po – szczękościsk, ból gardła itp.
Ale kolejnym razem na pewno się zastosuję!
Oh nie cierpię usuwania zębów. Niestety kilka w życiu musiałam usunąć, ale nigdy więcej! Celowo nigdy bym nie usunęła zęba. Chyba, że rzeczywiście byłaby potrzeba 🙂
Witajcie ja w piątek miałam usuwaną ósemkę… Zatrzymała mi sie pod dziąsłem. Bolało mnie ucho często. Puchł mi policzek. Dlatego zdecydowałam się na usunięcie.
Teraz jestem 5 dzień po zabiegu. Opuchlizna zeszła prawie, ale nadal mam problwmy z gryzieniem.. Strasznie ciagnie mnie prawa strona, z której wyrywana była 8. Pomimo, że próbuje jeść lewą. Więc nadal zostaja jogurty i zupy…. I troche przy przełykaniu boli mnie prawy migdałek… Katusze… Normalnie jakieś piekło. 😢
Trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia, jogurty i zupki dobrze Ci zrobią, jeszcze parę dni i po bólu!
Miałem wyrywana prawą dolną ósemkę z nacięciem i powiem tak. Nikomu nie życzę takiego bólu i tyłu nocy nie przespanych co ja.. mija 5 dzień, nie zmrużyłem oka. Po nocach kręcę się po pokoju w jedną i drugą stronę. Zwijam się z bolu i chce się tylko płakać z tego powodu. Co chwila patrzę na godzinę mając nadzieję, że już minęło xx godzin… U mnie coś usunięcie poszło gładko, 10 minut i dowodzenia. Ale coś poszło nie tak z tym skrzepem.. albo wylecial jakoś, albo nie wiem. Powstał suchy zębodół. Dopiero dzisiaj byłem na przeczyszczeniu rany. BOZE godzina ulgi, cieszyłem się jak cholera.. teraz będę stosował się do zaleceń z 2000% uwagą.
Mam głęboką dziurę i bardzo łatwo tam jedzenie wpada.. jak jogurt, przez który znowu zaczęło mi pulsować pół twarzy. Wypłukałem jamę eludrilem i z dziury wyleciał dokładnie żółty jogurt. Bałem się, że to jakaś ropa, tyle się naczytałem tego, że szkoda gadać… Ale teraz nic mnie nie boli, zobaczymy jak przestaną działać tabletki… Jedno jest pewne nikomu nie polecam tego. Pozdrawiam
Wojtek, mam nadzieję, że najgorsze już za Tobą. Trzymam kciuki za szybki powrót do kondycji – suchy zębodół to częsta przypadłość. Teraz powinno być tylko lepiej. Przeczekaj ten czas! Pomyśl, że za parę tygodni zapomnisz o ósemce i o tym, na jakie nieprzyjemności Cię ona naraziła. Wszyscy to przetrwaliśmy, jedni lepiej drudzy gorzej, Ty też dasz radę!
chłopie ogarnij się ….. gorzej jak kobieta, nie wmawiaj sobie chorób. Kiedyś na żywca wyrywało się zęby bez znieczulenia i ludzie żyli a ty przezywasz jakbys mial rodzić zaraz. Dramat
@bebe nie każdy znosi ekstrakcję zęba równie dobrze. Cieszę się, że Ty masz wysoki próg bólu i nie odczułeś dyskomfortu. Na przykład ja nie miałam tyle szczęścia. 🙂
Po usunieciu 8 jadlem normalnie kanapki schabowego z ziemniakami gołąbki z kaszą, mcdonalda, kobieto nie strasz ludzi, a wy ludzie nie dajcie się zwariować, chirurgiczne usuniecie zeba to nie jest OPERACJA. Owszem po ustaniu znieczulenia na drugi dzien jest ból , może boleć głowa ale wszystko jest do przezycia, a autorka bloga najlepiej to by poszla na tydzien na l4
Każdy przechodzi rekonwalescencję po swojemu. Nie można też porównywać usunięcia dolnej zatrzymanej i trudnej ósemki do ekstrakcji górnej, ładnie wyrośniętej ósemki. Nie ma reguły. Nikt nikogo nie straszy, wręcz przeciwnie. 🙂 Wszystko jest do przeżycia, ale warto znać sposoby pozwalające szybciej wrócić do pełnej sprawności. Jedzenie schabowego po usunięciu zęba na pewno nie jest mądrym posunięciem. Tobie nie zaszkodziło, a komuś innemu mogłoby przysporzyć bolesnych problemów, takich jak np. suchy zębodół. Wpis dotyczy moich przeżyć, nie jest to podręcznik ani zbiór porad pisanych przez lekarza. 🙂
Ja byłam tak zmęczona a organizm zestresowany, że po wyrwaniu dostałam dreszczy i spałam przez dwa dni ciągiem, a kolejne dwa z przerwami, ale tą 8semke miałam cieta i była schowana częściowo pod błona boczną. Nie mogłam jeść i tylko przełykanie małych ilości papek dawało radę. Druga która była wyrżnieta poszła duzo gładziej i faktycznie mniej bolała i mogłam jeść normalnie wiec to zależy od usytuowania ósemki i nie wszystkie są takie same. Górne w ogóle nie pamiętam by były problemem.
7 dni temu miałam usuwaną chirurgicznie dolną prawą szóstkę i przy okazji zostawiony lata temu korzeń ósemki. Jestem zmasakrowana . Biorę antybiotyk, leki przeciw zapalne i oczywiście p-bólowe. Gdy te przestają działać boli szczęka i gardło . Chciałabym wiedzieć jak długo to jeszcze potrwa 😓
Jestem drugi dzień po usunięciu zatrzymanej ósemki. Nigdy mnie nic nie bolało ale na zdjęciu rtg nie wyglądało to dobrze… Męczy mnie najbardziej opuchlizna. Ból gardła przeżyję, szczękościsk przeżyję, zawroty głowy przeżyję ale ta opuchlizna jest denerwująca i okolica tkliwa. :(:(
Wydaje mi się, że ogólnie bardzo dobrze to znoszę, w ogóle się przed nie denerwowałam. Staram się stosować do zaleceń stomatologa. No nie mogę się doczekać aż ta opuchlizna zejdzie! 🙂
Zejdzie na pewno! Mam nadzieję, że jak najszybciej :))
Ja miałam trzy dni temu wyrywaną dolną ale wyrżniętą ósemkę. Rana została zaszyta,najbardziej odczuwam ból policzka.
Jeszcze została mi górna zatrzymana ale muszę wyrwać do operacji ortognatycznej 😑
Każdy z nas może inaczej przechodzić usuwanie ósemek, a później powrót do formy. Najważniejsze jest jednak to, żeby później stosować się do zaleceń chirurga. Dzięki temu możemy uniknąć wielu nieprzyjemnych sytuacji
Jestem trzecią dobę po dłutowaniu zatrzymanej dolnej ósemki.Nie jest tragicznie a połoźona była fatalnie.Opuchlizna powoli schodzi jedynie sciskoszczęk utrzymuje się.Biorę antybiotyk.Sam zabieg bardzo nieprzyjemny.Pozdrawiam:)
Właśnie sobie przeglądam takie artykuły , miałam dziś usuwane wszystkie 4 ósemki 🙈. Godzinka i po sprawie, tylko raz się przemęczę a nie 4 razy po jednym zębie
Ooo to zazdroszczę, że tak gładko poszło. Ja miałam usuwaną dolną zatrzymaną ósemkę dwa dni temu. Na fotelu siedziałam godzinę i 15 minut . Było nacinanie, dłutowanie, łamanie zęba na 3 części. W sumie sam zabieg zniosłam dość dobrze ale dużo znieczulenia poszło – 4,5 ampułki – a lekarz przewidział na mnie dwie 🤔
Jestem na antybiotyku i lekach przeciwbolowych i przeciwzapalnych. Opuchlizna cały czas się utrzymuje, ból gardła, migdałka, ucha, całej prawej strony. Ale do zniesienia. Gorzej jak troche odpuszczają leki po nocy. Ale po zażyciu jest ok. Także odpoczywam i wiem, że organizm musi się zregenerować bo takim trudnym zabiegu
Miałam wyrwaną ósemkę z lewej strony i nawet tabletki przeciwbólowej nie wzięłam , normalnie po 2 godzinach jadłam ,ale po dwóch tygodniach zadowolona poszłam wyrwać ósemkę z prawej strony i też korzeń samo wyrywanie było bolesne aż nie mogłam uwierzyć i chwyciłam doktora za rękę masakra jakaś,po wyrwaniu całe żeby do góry i na dole mnie bolały w domu byłam po 10 minutach i odrazu ibuprofen wzięłam bo myślałam że nie wytrzymam z bólu,po dwóch dniach zadzwoniłam do dentysty i dostałam antybiotyk buzia była napuchnięta i pod okiem aż sine miałam.Dzisiaj już jest 5 dzień opuchlizna pomału schodzi, nadal jak w zegarku dzień i noc co 3 godziny na przemian paracetamol z ibuprofenem i na pół cm.szczęke otworzyć mogę więc nadal pozostają płynne posiłki.Czy długo jeszcze potrwa ten ból szczęki? Biorę probiotyki a i tak wszystko w brzuchu jeździ 😉
Współczuję! Ból przy wyrywaniu mógł być spowodowany stanem zapalnym w zębie, wtedy znieczulenie nie łapie w pełni. Po antybiotyku powinno być lepiej – trudno powiedzieć, ile to potrwa. Twój organizm musi sam sobie poradzić. Płynna dieta, dużo snu, spokój. Probiotyk na pewno też nie zaszkodzi, sama piję 3x dziennie. 🙂 Trzymam kciuki, bądź silna. Musisz przetrwać!
Jestem chyba jedna z nielicznych która w przeciagu 4 miesięcy usunęła chirurgicznie (zalecenie ortodonty) wszystkie cztery ósekmi zatrzymane w kosci (jedna częściowo). Wczoraj usunęłam ostatnią która wyrosła pionowo. Leczenie tylko jednej ósemki przebiegło bezboleśnie… Przez pozostałe 3 popsulam sobie zdrowie, wysiadł mi żoładek od leków przeciwbólowych i płynnej diety…. Ból był niekiedy nie do zniesienia, pokarmy nie do przerzucia… Jedną dolną ósemke leczyłam ok. 2 miesięcy – robiła mi się ziarnica. Dziś leżę z okładem z lodu… I bolącym zoładkiem który dodatkowo psuje sobie lekami i antybiotykiem po którym zawsze mam wysypkę trwającą nawet do 2 tygodni. W międzyczasie założyłam aparat na górną szczękę i znowu przez tydzień na papkach, bo nie byłam w stanie ugryźć nawet kromki chleba. Takie porównywanie i ubliżanie komuś że zachowuje się jak baba, bo ona mogla jeść schabowe, świadczy o braku wiedzy o ekstrakcji ósemek i empatii, bo każdy ma inny próg bólowy ,( byłam pewna, że mój jest wysoki, a dziś się już ppsypałam) a gojenie nie u każdego przebiega bezobjawowo pomimo przestrzegania zaleceń. Wczoraj wiercono mi w kosci, pocięto całe dziąsło (ciężko było się dostać do zęba) Mam 5 szwów i czuje się jakbym miała zaraz zejść. Pozdrawiam i życzę bezobjawowych ekstrakcji.
Ostatnia ósemka wyrosła poziomo – przepraszam
ja jestem 3 dni po wyrwaniu ósemki, bólu nie ma, opuchlizna jest spora ale mi nie przeszkadza,ale szczękościsk jest nie do przeżycia. Nie mogę otworzyc ust na wiecej niz 1cm i 1,5cm kiedy cwiczę ( zaraz po ćwiczeniach). Na necie napisane jest by ćwiczyć i rozwierać jak najmocniej. Używam całej siły sowich rąk, nie boli ale nie idzie dalej. Dramat i mega przerażające to dla mnie jest 🙁 Antybiotyk mam, ale jest z tyłu głowy, ze ten szczękościsk nie minie.