Lato w pełni. To czas wyjazdów i urlopów, ale też odpoczynku w domu i przydomowym ogrodzie. W lipcu i sierpniu, kiedy pogoda dopisuje, wspólnie z mężem uwielbiamy organizować przyjęcia przy grillu. Zapraszamy przyjaciół, szykujemy pyszne przekąski i chłodne napoje. W tym roku postanowiliśmy zaskoczyć naszych gości: zamiast zwykłej lemoniady, podać coś niebanalnego. Wybór padł na… bubble tea. Ten herbaciany napój od dłuższego czasu mnie intrygował, ale nigdy nie miałam okazji go wypić. U nas w okolicy go nie sprzedają, więc jedyną opcją był zakup składników i przyrządzenie go samodzielnie. Co się okazało? Bubble tea z łatwością można zrobić w domu! To doskonały napój na upalne dni: orzeźwia, pięknie się prezentuje, a przede wszystkim jest bardzo smaczny. Jego sekretny składnik to kulki z tapioki, które przyjemnie pękają w ustach. Chcecie poznać przepis i tak jak my, zrobić niespodziankę gościom? Czytajcie dalej!
Przygotuj kubki do bubble tea, koniecznie z dużymi rurkami
Zasady serwowania bubble tea nie są skomplikowane. Potrzebna będzie wysoka, przezroczysta szklanka albo plastikowe kubeczki. Na grilla w ogrodzie polecam wybrać drugą opcję, zwłaszcza, że specjalne kubki występują w zestawie z szerokimi rurkami. Są one wykonane tak, żeby kulki swobodnie przez nie przepływały. Picie bubble tea przez tradycyjną rurkę jest utrudnione (kawior trzeba wyławiać długą łyżeczką), dlatego dla wygody koniecznie zaopatrz się w ich wersję XXL. Kubek i rurki to właściwie wszystkie niezbędne akcesoria do bubble tea. Czas przyjrzeć się lepiej składnikom, z których w prosty sposób wyczarujesz smakowity napój, rodem z Tajwanu.
Kulki z tapioki: podstawowy składnik bubble tea
Bąbelkowa herbata nie obejdzie się bez kulek. Najczęściej są to kuleczki z tapioki. Mają one konsystencję galaretki, a w środku są wypełnione słodkim sokiem. Właśnie im bubble tea zawdzięcza swoją nazwę: pyszne kuleczki trafiają do ust razem z chłodnym napojem, nadając całości niecodziennej formy. Niektórzy preferują żucie kulek, inni trzymają je na języku do rozpuszczenia – mi podoba się to, jak pękają pod naciskiem zębów. Od razu wiedziałam, że w mojej herbacie kulki będą grały ważną rolę. Postanowiłam zaopatrzyć się w nie online. Padło na sklep internetowy bee.pl, gdzie jak wiecie regularnie robię zakupy, uzupełniając braki w szafkach ze zdrową żywnością. Kawior molekularny jest tam dostępny w rozmaitych smakach, to m.in. malina, jagoda, marakuja, granat. Zamówiłam smak liczi, bo po pierwsze uwielbiam ten owoc, a po drugie uznałam, że jest na tyle delikatny, by podkreślić smak bubble tea, ale go nie zdominować.
Kawior molekularny połącz z herbatą
Jeśli chcesz zrobić domową bubble tea tak jak ja, najpierw przygotuj cały dzbanek swojej ulubionej herbaty i pozostaw do ostudzenia. Możesz to zrobić dzień wcześniej, wkładając herbatę na noc do lodówki. Idealnie nada się ona do bąbelkowego napoju! Jeśli goście już u Ciebie są i potrzebny Ci szybki przepis na bubble tea, zaparz herbatę i wrzuć do niej dużo kostek lodu, żeby błyskawicznie się schłodziła. Jaka herbata będzie najlepsza? To zależy od Ciebie. Ja użyłam naparu z zielonej herbaty, ale równie dobra będzie herbata czarna lub jaśminowa.
Schłodzoną herbatę połącz z kuleczkami w dowolnym wariancie smakowym. U mnie był to tapiokowy kawior liczi, który szczerze polecam. Nie zawiera on chemicznych substancji i co ciekawe, w jego składzie znajdziemy wyłącznie naturalne barwniki oraz mieszankę witaminowo-mineralną. Ile kulek z tapioki dodać do bubble tea? Im więcej, tym lepiej! Herbata wzbogacona dużą ilością kulek będzie bardziej bąbelkowa i strzelająca, więc śmiało zaszalej – zapewniam, że na owocowych kuleczkach nie trzeba oszczędzać.
Czas na syrop owocowy do bubble tea
Kolejny składnik domowej bubble tea w letnim wydaniu to syrop owocowy. Od zwykłego syropu, jaki mamy w zwyczaju dodawać np. do piwa różni się od konsystencją. Jest on baaardzo gęsty i ma formę koncentratu, który należy podawać w proporcji 10:1, gdzie 10 oznacza herbatę na zimno, a 1 oznacza syrop smakowy. Wybór smaku jest kwestią indywidualną. Ja wybrałam smak malinowy, dla kontrastu kolorystycznego oraz dlatego, że maliny kojarzą mi się z latem. Kto ich nie lubi?! Oprócz smaku i koloru, syrop sprawia, że bubble tea staje się gęstsza od zwykłej herbaty. Nie przejmuj się tym, że nie zużyjesz go całego – jedna butelka wystarczy na długo, można ją trzymać w lodówce. Rewelacyjnie nada się też do deserów: jako polewa do lodów albo dodatek do ciast.
Jak widać na poniższych zdjęciach, syrop do bubble tea Molecula jest gęsty i ma intensywny kolor. W zależności od tego, jakiego smaku użyjemy, herbata będzie wyglądać inaczej. Syrop ananasowy nada jej żółtego odcienia, winogronowy – granatowego. Moja herbata zyskała czerwony kolor o wyrazistym, malinowym smaku.
Kilka dodatków i domowa herbatka bąbelkowa gotowa!
Tak naprawdę po połączeniu naparu z herbaty, syropu i kulek, bubble tea jest gotowa do picia. Dzięki paru dodatkom, można dodać jej twistu bez większego wysiłku. Jako napój na upalny dzień, bubble tea powinna być porządnie schłodzona. Dwie lub trzy kostki lodu załatwią sprawę! Ja lubię robić owocowe kostki – z kawałkami truskawek i borówek. Są one kolorowe i zawsze robią wrażenie na gościach. Dorzuć trochę lodu do kubka z bąbelkową herbatą, żeby stała się orzeźwiającym napojem. Świetnym dodatkiem będą też liście mięty oraz kawałek arbuza. Jeżeli masz pod ręką cytrusy, przygotuj kilka plasterków cytryny i limonki. Dorzucone do kubka tuż przed podaniem będą pełniły funkcję smakową i dekoracyjną.
Nie pozostaje mi nic innego, jak życzyć Ci smacznej bubble tea! Na koniec podrzucam jeszcze skrócony przepis dla zabieganych:
DOMOWA BUBBLE TEA
Potrzebne składniki i akcesoria:
- Schłodzony napar z dowolnej herbaty 1 litr
- Kulki z tapioki /kawior molekularny Molecula 3-4 łyżki
- Syrop owocowy do bubble tea Molecula 2 łyżki
- Kostki lodu
- Świeża mięta
- Kilka plasterków cytryny /limonki
- Przezroczyste kubki i szerokie rurki do bubble tea
Sposób przygotowania bubble tea po mojemu:
Przygotowany wcześniej, schłodzony napar herbaty przelać do kubków. Dodać syrop i kulki z tapioki, zamieszać. Wrzucić kostki lodu, listki mięty i plasterki cytrusów. Podawać od razu. Smacznego!
Kilka razy piłam ten napój w lokalach. Warto zrobić go też w domu.