Bilet wstępu na lekcję języka polskiego. Jak zrobić pierwsze wrażenie w czwartej klasie?

Bilet Wstępu na Lekcję Języka Polskiego

Pierwsze wrażenie robi się tylko raz. A gdy stoisz przed klasą przestraszonych czwartoklasistów, którzy nigdy wcześniej nie mieli lekcji języka polskiego, te pierwsze 30 sekund ma szczególne znaczenie. Najlepsza i uniwersalna rada brzmi: bądź sobą! Dzieci wyczują, jeśli zaczniesz udawać czy nieszczerze się uśmiechać. Nie tędy droga. Mój pomysł na miłe rozpoczęcie roku szkolnego to… bilet wstępu!

Każdy czwartoklasista przed wejściem do klasy otrzyma specjalny bilet

Będzie to bilet wstępu na lekcję języka polskiego z panią Magdą. Symboliczne powitanie uczniów okaże się przyjemną niespodzianką, ponieważ stworzone przeze mnie bilety kryją w sobie również kupony na jedno dodatkowe nieprzygotowanie do lekcji. Taki talon na „czarną godzinę” z pewnością kiedyś się przyda! Myślę, że mały prezent od nauczycielki pokaże czwartoklasistom, że pod tablicą stoi pani, która rozumie, że każdy może mieć gorszy dzień.

Do stworzenia biletów wstępu zainspirowała mnie Polonistka w Akcji – Justyna. W mojej wersji bilety wyglądają tak:

bilet-wstepu-na-lekcje-jezyka-polskiego
bilet wstępu na lekcję języka polskiego

Ale sama wejściówka to nie wszystko. Na pierwszej lekcji na moich uczniów czeka kilka zabaw integracyjnych — bo przecież kto powiedział, że polski musi być nudny? Będziemy zgadywać, co skrywa się pod tajemniczym hasłem „lekcje języka polskiego”. Zaczniemy jednak od rozmowy. Chcę usłyszeć, czego uczniowie oczekują od naszych spotkań oraz… co chcą wiedzieć o mnie! Od początku stawiam na budowanie relacji, dlatego chętnie odpowiem ciekawskim czwartaczkom, jak się wabi mój pies oraz czy potrafię zjeść trzy pączki naraz. :))

Pierwsza lekcja języka polskiego to dobry czas, żeby lepiej poznać swoich uczniów

W zależności od tego, jak potoczy się rozmowa (niektóre klasy potrafią być bardzo rozgadane, inne totalnie ciche, więc trzeba mieć scenariusze na różne okoliczności), zagramy w grę – zgadywankę i poznamy się bliżej. Poproszę uczniów, żeby napisali na kartkach swoje imiona, a wokół nich narysowali kilka symboli. Symbole te powinny nawiązywać do ich pasji, zainteresowań, charakteru. Następnie zbiorę prace i będę starała się rozszyfrować, co autor miał na myśli. Jestem przekonana, że nie obejdzie się bez zabawnych pomyłek! Liczę na pomoc całej klasy – w końcu razem można więcej.

Co sądzicie o takim pomyśle na pierwszą lekcję języka polskiego? Lubicie na luzie porozmawiać z uczniami, poznać się i pośmiać? Czy raczej od razu omawiacie PZO i prezentujecie listę lektur? Wręczycie swoim czwartoklasistom bilety wstępu na lekcję? A może po prostu zaprosicie ich do ławek? Ja zdecydowanie wybieram opcję numer jeden! Na formalności przyjdzie czas. Natomiast pierwsze wrażenie i spotkanie z nową nauczycielką na długo zostaną w pamięci uczniów.

Przewijanie do góry